Ostatnia niedziela października to – licząc nieco inaczej – ostatnia niedziela drugiego miesiąca roku szkolnego. Albo – druga ostatnia niedziela miesiąca w roku szkolnym. Jakby nie liczyć i nie nazywać – to po prostu czas kolejnej już Mszy Świętej dla uczniów, nauczycieli, absolwentów i pracowników (wraz z rodzinami) obu naszych Szkół.
Jak zawsze było radośnie – a tym razem również widowiskowo i po sportowemu. Ksiądz dyrektor jako kaznodzieja dwoił się i troił – a to z piłeczką ping-pongową i paletką, a to z piłką nieco większą, taką do kopania. A wszystko po to, by lepiej zapadły nam w pamięć słowa świętego Pawła z czytań mszalnych przewidzianych na ten dzień: o tym, że tylko świadomość godnego uczestnictwa w zawodach naszego życia pozwala nam mieć nadzieję na odłożony dla nas na koniec wieniec zwycięstwa...
