Pewne rzeczy muszą trwać, choćby nawet czas im nie sprzyjał. Tak jest z wielkopostnymi dniami skupienia dla pracowników naszych Szkół. Były organizowane wtedy, gdy wplatano je w zwykły rytm tygodniowej pracy – ale spotkaliśmy się też, nauczyciele Podstawówki i Liceum, teraz, w tym tak trudnym do wytrzymania roku, kiedy było to nasze pierwsze od dawna spotkanie twarzą w twarz...
Sobotnim popołudniem, 27 marca, zasiedliśmy w pustym i cichym wnętrzu krakowskiego kościoła Matki Boskiej Ostrobramskiej. Odprawiliśmy drogę krzyżową (rozważania zostały wzięte wprost z pism św. Józefa Kalasancjusza), ale nade wszystko – mogliśmy wysłuchać konferencji bardzo szczególnego gościa, o. Pedro Aguado, Generała Zakonu Pijarów.
Konferencja – wygłoszona z tak charakterystyczną dla rodaków ojca Aguado, porywającą ekspresją – dotyczyła sprawy bardzo prostej, a przecież tak bardzo dziś aktualnej: zaufania. Bo są takie momenty, kiedy uświadamiamy sobie, że zaufanie nie jest unikaniem odpowiedzialności, rezygnacją z działania, infantylnym chowaniem się za plecami silniejszych – a nawet wprost przeciwnie: by ufać, trzeba mieć w sobie siłę, która podpowiada, że choćby tak po ludzku wszystko szło nie tak, jak trzeba, nie wolno tracić ducha, gasić nadziei, wątpić. Bo to, co w nas najlepsze, nie z tego świata pochodzi – więc trzeba umieć temu, co poza światem, po prostu zaufać.
