No właśnie. Kasztanom kwitnienie idzie w tym roku – oczywiście z powodu wyjątkowo ociągającej się wiosny – nader opornie, kalendarz jednak nie zna litości i wskazał wreszcie na datę, kiedy to nasi trzecioklasiści przestali być uczniami, a stali się absolwentami Liceum Ogólnokształcącego Zakonu Pijarów. I choć być może niektórzy (albo i wszyscy) wyczekiwali końca nauki z całkiem zrozumiałym utęsknieniem, to 26 kwietnia dominowała jednak nostalgia: podszyta uśmiechem, ale jednak...
Bo przecież oto nieodwołalnie kończy się czas szkolnej beztroski, a zaczyna pora wielkich intelektualnych zmagań i ważnych życiowych decyzji. Naszym drogim absolwentom pozostaje życzyć, żeby w czasie matur ich rozumy świeciły blaskiem tak silnym jak słońce w dniu zakończenia roku szkolnego i żeby na dalszą swoją drogę zabrali to, co w naszej szkole najważniejsze: atmosferę radości, przyjaźni i szacunku. Pamiętajcie, kochani, że na zawsze pozostajecie częścią naszej pijarskiej wspólnoty!
