5 listopada - spacer SKTK Kleparz i Warszawskie

5 listopada - spacer SKTK Kleparz i Warszawskie

Listopad to czas szczególnej zadumy i refleksji nad przeszłością, zatem celem kolejnego spaceru SKTK stały się okolice Kleparza i Warszawskiego, w tym jedyny w swoim rodzaju Cmentarz Rakowicki. Tym razem spotkaliśmy się przy dawnych koszarach arcyksięcia Rudolfa, dziś bardziej znanych jako Politechnika Krakowska.


 Udając się do centrum dawnej Florencji, chwilę poświęciliśmy smętnej ruinie pałacyku Tarnowskich i zamkniętemu od lat parkowi Jalu Kurka. Makieta dawnego Kleparza umieszczona na Placu Matejki pozwoliła łatwiej uzmysłowić sobie, jak wielkie zmiany zaszły w pobliskiej przestrzeni w ciągu minionych wieków. Z kolei, nomen omen, totalna przebudowa okolic Dworca Głównego to historia wciąż jeszcze niedokończona i dopisywana na naszych oczach. Pierwszy pociąg, który odjechał z Krakowa niemal 175 lat temu, dawał nadzieję na to, że miasto obudzi się ze swoistego letargu, w jaki popadło po najazdach XVII i XVIII wieku. Na wielkim boom jednak musiało poczekać jeszcze prawie pół wieku, gdy za prezydentury Juliusza Lea zrealizowano projekt Wielkiego Krakowa. Grób tego wielce zasłużonego polityka odwiedziliśmy pod koniec spaceru. Po drodze spojrzeliśmy m.in na znakomity Dom pod Globusem, szokująco egzotyczny jak na krakowskie standardy XIX wieku Dom Turecki i ujmujący majestatem budowli oraz wielkim gestem fundatorów Dom Ubogich im. Ludwika i Anny Helclów. Wreszcie śladami dawnej kolei cyrkumwalacyjnej obok zanurzonych wciąż w zieleni Bastionu Kleparz i Lunety Warszawskiej, dotarliśmy do najstarszego miejskiego cmentarza w Krakowie. Spacer po nim to osobna żywa lekcja historii zarówno tej wielkiej, jak i tej lokalnej. Nie miejsce tu, żeby to opisywać, najlepiej wybrać się tam i przeżyć to osobiście.