XI Spacer Krakowski SKTK „Tajemnice Sowińca i Lasu Wolskiego”

Z końcem października SKTK ruszyło na najbardziej górski ze swych krakowskich spacerów. Jego celem były przede wszystkim Las Wolski i grzbiet Sikornika.

 

Pierwszym punktem programu był jednakże dawny fort „Olszanica” broniący niegdyś dostępu do Twierdzy Kraków od zachodu. Dziś wciąż prezentuje się dobrze stanowiąc zaplecze klubu jeździeckiego. Mniej szczęścia miał niestety jedyny w twierdzy skalny tradytor strzegący dróg w dolinie Rudawy, zarośnięty lasem i zasypany śmieciami  raczej odstrasza niż zachęca do poznania. Z kolei Las Wolski, całkowicie już zasłany już liśćmi przyjął nas wyjątkowo nastrojowo. Nierzucająca się w oczy Aleja Dębów Wolności u stóp „Mogiły Mogił” z roku na rok powiększa się i pnie się w górę. Wspinaczka na szczyt Kopca Piłsudskiego o tej porze roku owocuje czasem osobliwymi widokami, nie inaczej było tym razem. Feria barw jesiennego lasu wokół, ostro zarysowany łańcuch beskidzki na horyzoncie i wątpliwej urody smogowa czapa, w której utopiony był Kraków. Następnie przez  „Panieńskie Skały” dotarliśmy do kościoła na Woli Justowskiej. Ta piękna niegdyś świątynia dwukrotnie w ciągu zaledwie ćwierćwiecza niemal doszczętnie spłonęła, a jej dalsze losy wciąż są mocno niepewne. Nieco dalej położona inna perełka drewnianego budownictwa, czyli altana dawnej strzelnicy garnirowanej również czeka na lepsze czasy. Położony w ich sąsiedztwie Park Decjusza oprócz pięknego renesansowego pałacyku, ukazał nam również nieco mniej znaną galerię autorską Bronisława Chromego, którego rzeźby odnaleźć można w wielu innych zakątkach Krakowa. Wędrując w kierunku Przegorzał  przez grzbiet Sikornika udało nam się odnaleźć nieliczne już ślady po istniejącej jeszcze pół wieku temu w Krakowie skoczni narciarskiej. Wreszcie na zakończenie naszego spaceru dotarliśmy do wzniesionej przez Adolfa Szyszko-Bohusza dyskretnie wtopionej w krajobraz willi  Rotunda i jej przytłaczającego sąsiada wzniesionego na polecenie niemieckiego okupanta na Skałce Przegorzalskiej.

Za miesiąc zapraszamy na prawy brzeg Wisły do Podgórza.