Każdy z nas szuka swoich sposobów na radzenie sobie ze smutkiem. Jedni słuchają muzyki, drudzy oddają się kontemplacji natury, natomiast uczennica klasy II a Kinga Kaźmierczyk jako lekarstwo na gorsze chwile proponuje czytanie książek. W tym roku swoją recenzencką pracą, pt: „(Nie)dobra Wiktoria” zdobyła pierwsze miejsce w konkursie polonistycznym organizowanym przez Stowarzyszenie Polonistów: „Książka lekarstwem na smutek”.
Adwentowy dzień skupienia dla nauczycieli i pracowników Liceum i Gimnazjum wypadł w tym roku w przededniu inauguracji Roku Miłosierdzia i temu tematowi był poświęcony. Przebiegał pod hasłem: „Otwieramy bramy”.
Takie przedświąteczne ponadpokoleniowe spotkania są już wieloletnią tradycją Szkoły. Do pomocy przy organizacji tegorocznej Wigilii zaangażowała się zarówno młodzież z Liceum jak i Gimnazjum. Przygotowania trwały od wczesnego popołudnia. Wspólnie dekorowano oraz nakrywano do stołu. Tuż po godzinie 17 mroki ogarnęły szkolny hol. Nasi utalentowani uczniowe zaprezentowali zebranym gościom przedstawienie, które wprowadzało w świąteczną atmosferę oraz ukazywało piękno wigilijnej nocy, podczas której wszyscy możemy dostąpić łaski przebaczenia i nawrócenia.
W ramach umowy patronatu Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego 9 grudnia dr hab. Paweł Laidler, prof. UJ (Instytut Amerykanistyki i Studiów Polonijnych) wygłosił wykład dla uczniów klas pierwszych i drugich p.t.: Ława przysięgłych - sprawiedliwość po amerykańsku. Wykład dotyczył historii i współczesnego charakteru amerykańskiej ławy przysięgłych.
4. grudnia Święty Mikołaj odwiedził podopiecznych Fundacji Oświatowej. Pomagali mu dzielnie wolontariusze z naszej szkoły.
Szczegóły i fotorelację z tego niezwykłego spotkania znajdziecie na stronie Fundacji.
W pierwszej debacie zespół Pijarów w starciu z VI Liceum przegrał wynikiem 82 do 98, mimo to jesteśmy zadowoleni z przebiegu debaty i poziomu jaki prezentowaliśmy. Nie możemy się doczekać kolejnej debaty z Liceum z Olkusza, która odbędzie się w naszej Szkole w ostatnim tygodniu przed przerwą świąteczną. Zapraszamy do dopingowania pijarskiego zespołu :)
9.XII. Wykład dra hab. Pawła Laidlera: Ława przysięgłych - sprawiedliwość po amerykańsku.
Czy to ma w ogóle sens? Świętowanie obowiązku, uroczyste podkreślanie wagi czegoś, co po prostu musi się robić? Uczniowie chodzą do szkoły, bo muszą, bo taki na nich (i na ich rodzicach) spoczywa ustawowy obowiązek, bo podobno do czegoś tam się to w życiu przyda; nauczyciele – bo też muszą, bo to ich praca, dobra jak każda inna... W porządku – uczenie się może nam sprawiać mniejszą lub większą radość, szkoła jest też przestrzenią przyjaźni i zabawy; pracę nauczyciela można wykonywać z pasją (czy choćby tylko z przyjemnością), można też czuć się do niej powołanym... Ale żeby od razu świętować?
Niepodległość. A także – oczywiście – wolność. Również niezawisłość, suwerenność... Lista synonimów jest długa, można z niej wybierać dowolnie. Czy jednak wiemy, co wybieramy? Czy zastanawiamy się, czym jest niepodległość, którą co roku, w jedenasty dzień jedenastego miesiąca świętujemy?