Wymiana z Niemcami

Wymiana z Niemcami

Wczoraj, tj. 8 X, po tygodniowym pobycie w Monachium wróciła do Szkoły grupa uczniów biorąca udział w polsko-niemieckiej wymianie. Szkoła partnerska Ch. Probst Gymnasium Gilching przygotowała urozmaicony i bogaty program. Polscy uczniowie mieli okazję zwiedzać bardzo różnorodne obiekty turystyczne (np.: Stadion Piłkarski w Monachium, Centrum Dokumentacji Nazizmu w Norymberdze), a także brać udział w centralnych obchodach 22. rocznicy Zjednoczenia Niemiec, która świętowana była dnia 3 X
oraz w słynnym festynie ludowym zwanym Oktoberfest. Z tej okazji "nasze Niemki" też nosiły stroje ludowe.
Polska grupa została bardzo serdecznie przyjęta przez nowego Dyrektora szkoły w Gilching, który zapowiedział swój przyjazd do Krakowa w czasie krakowskiego programu wymiany.
Alma Biel

 A tak wymianę wspomina jedna z uczestniczek:

W dniach 30.09-8.10 grupa trzynastu uczniów z naszej Szkoły wybrała się pod kierownictwem pań profesor Almy Rzoncy-Biel i Iwony Pawlickiej do Monachium. Wymiana, jak co roku, zgromadziła wiele entuzjastów języka niemieckiego i osób, które chciały pożyteczne spędzić ten jesienny tydzień.
      Po długiej, lecz upływającej w miłej atmosferze podróży, dotarliśmy do Gilching. Miejscowości, w której mieści się nasza szkoła partnerska. Bawaria przywitała nas słońcem i bezchmurnym niebem.
       Już kilka godzin po przyjeździe, podczas zwiedzania stadionu Allianz Arena, zawiązały się pierwsze przyjaźnie polsko-niemieckie. Okazuje się, że piłka nożna potrafi naprawdę połączyć ludzi. Zresztą, codziennie odnajdywaliśmy nowe, polsko-niemieckie podobieństwa. Plan wycieczki był bardzo urozmaicony, więc nie mogliśmy narzekać na brak atrakcji. Odwiedziliśmy Norymbergę, Monachium, Andechs i słynny Oktoberfest. Park linowy i minigolf był propozycją dla tych, którym nie brakowało energii i dobrego samopoczucia. Po intensywnych dniach zwiedzania  czekały nas wieczory spędzane razem z goszczącymi nas rodzinami. Również nie zabrakło międzynarodowych, grupowych spotkań, które pozwoliły utrwalić nowe i stare przyjaźnie.
   W nadmiarze wrażeń nie zauważyliśmy, jak wyjazd dobiegł końca. To była doskonała okazja, żeby poznać kulturę sąsiadów, poćwiczyć język, zawrzeć nowe i umocnić stare znajomości, a w końcu odpocząć. Niestety trzeba było wracać do szkolnej (czasami brutalnej) rzeczywistości. Myślę, że każdy będzie miał co wspominać z tegorocznej, jesiennej wymiany.
Monika Zasada, kl 2c