Sylwester po pijarsku

Sylwester po pijarsku

Noc 31 stycznia 2021 roku miała przypominać typową sylwestrową imprezę, jednak spokój piątkowej nocy przerwał telefon. Młoda, piękna wdowa zadzwoniła do biura detektywistycznego, aby odnaleźć zabójcę swojego męża, Pana Windsora. Uczestnicy stali się detektywami z lat 40., kafeteria zamieniła się w klimatyczny bar, a sala taneczna w wielkie miasto, pełne tajemnic, obłudy i tłoczącego się w głowach pytania, kto zabił? Nastrój prosto z filmów noir na tym się nie skończył. Eleganccy detektywi dyskutowali i jedli w kawiarni, grali w karty, tańczyli do późna, jakby to była ostatnia noc w tym roku. 2022 rok powitali hucznie, oglądając fajerwerki, pijąc tradycyjnie piccolo, życząc sobie wszystkiego dobrego i (jak na detektywów wychowanych w pijarskim duchu przystało) celebrując 1 stycznia Mszą Świętą.