Zaprawa przed wakacjami

Zaprawa przed wakacjami

Wiadomo – ostatni tydzień roku szkolnego to już takie bardziej wakacje… Oceny wystawione, programy zrealizowane, świadectwa się drukują – najwyższy czas zacząć przygotowywać się do dwóch miesięcy wolnego. Jak to zrobić? Cóż – sposobów jest wiele; w naszym Liceum założyliśmy, że skoro od września do czerwca psuliśmy sobie kręgosłupy, oczy i mózgi ślęczeniem nad książkami, zeszytami, zbiorami zadań, kartami pracy i ekranami, to najwyższy czas przypomnieć sobie, czym jest ruch fizyczny.


Dlatego też wielkie tygodniowe odliczanie do wakacji zaczęliśmy w poniedziałek od dnia sportu: przez pół dnia, nie zważając na duszny, przedburzowy upał, wszystkie klasy ofiarnie zmagały się w naszym szkolnym parku w najrozmaitszych konkurencjach przygotowanych przez pomysłowy zespół licealnych wuefistów. Nie sposób też nie wspomnieć, że całe te zawody były tradycyjną formą upamiętnienia profesora Włodzimierza Kękusia – wybitnego sportowca (wielokrotnego medalistę Mistrzostw Polski w pływaniu) i trenera sekcji pływackiej TS Wisła, a jednocześnie nauczyciela (z czterdziestoletnim dorobkiem!) wychowania fizycznego w naszej Szkole. I jeszcze odnotujmy z reporterskiego obowiązku, że zwyciężyły: w biegu sztafetowym – klasy 1D, 2A i 3C (zarówna ta, jak i następna konkurencja rozgrywana była z podziałem na roczniki); w przeciąganiu liny – klasy 1A, 2E i 3C; w konkurencji sprawdzającej refleks – klasa 3C (tu obowiązywała formuła open, bez rozróżnienia rocznikowego).