Czarownie, choć bez czarowania

Czarownie, choć bez czarowania

Na kilka wieczorów przed magiczną wigilią św. Andrzeja w murach naszego Liceum odbyła się zabawa andrzejkowa. Choć jako szkoła katolicka do wróżb i  zabobonów podchodzimy z dużym dystansem (a najlepiej z uśmiechem), nie stanęło to na przeszkodzie wspólnemu świętowaniu i dobrej zabawie. Andrzejki potraktowaliśmy przede wszystkim jako okazję do spotkania i radosnego spędzenia czasu.



Na szczególną uwagę zasługiwały efektowne i bardzo pomysłowe przebrania części uczestników. Kreatywność uczniów po raz kolejny nie zawiodła – na parkiecie i poza nim można było spotkać postacie z bardzo różnych… hm… światów, co dodało wydarzeniu kolorytu i wyjątkowej atmosfery. Nie zabrakło również tego, co w naszej Szkole stało się już tradycją – tańców pijarskich, które jak zawsze porwały do wspólnego rytmu zarówno młodszych, jak i starszych uczestników.

Serdeczne podziękowania kierujemy do samorządu szkolnego za ogromne zaangażowanie, pomysłowość oraz włożony wysiłek w przygotowanie i przeprowadzenie zabawy. Dzięki Waszej pracy andrzejkowy wieczór upłynął w radosnej, bezpiecznej i naprawdę wyjątkowej atmosferze. Choć nikt nie czarował (bo w czary, jako się rzekło, nie wierzymy), to i tak było czarownie!