Wyjazd integcyjny zapowiada się całkiem dobrze. Minął właśnie drugi dzień, odkąd dojechaliśmy do Murzasichla. Na początku, oczywiście, każdemu dokuczały obawy odnośnie nowej szkoły, klasy i ogólnie nowych ludzi, ale z pomocą przyszli nam animatorzy i wychowawcy. Na pogodnych wieczorkach tańczymy, gramy w przeróżne gry integracyjne, które pomagają nam poznać siebie nawzajem. Oprócz tego mamy spotkania w grupach, z wychowawcami i inne formy, dzięki którym można się zapoznać. Myślę, że na koniec obozu każdy będzie mógł powiedzieć: "Fajnie było!":)
M.M.