Po bożemu w pierwszym śniegu

Zima w tym roku jest/była (niepotrzebne skreślić) wyjątkowo późna, chimeryczna i krótkotrwała (?). Śniegiem sypnęło akurat w tygodniu poprzedzającym niedzielę 26 stycznia, kiedy to odbyć się miała kolejna Msza Święta dla wspólnoty obu naszych Szkół. Na szczęście ani wcale pokaźne zaspy, ani solidny mróz nie były w stanie ostudzić pobożności uczniów, nauczycieli (oraz rodzin tak pierwszych, jak i drugich), a zatem spędziliśmy ten święty czas niedzielnej Eucharystii jak należy – czyli razem. Ciepła, familiarna atmosfera była dokładnie odwrotnie proporcjonalna do warunków atmosferycznych panujących po zewnętrznej stronie murów zamienionej w świątynię sali gimnastycznej pijarskiego gimnazjum.